"Koleje kolei pod Ślężą. Dwutorowa wystawa o połączeniu, które zmieniało Sobótkę" - ŚOK

Ślężański Ośrodek Kultury zaprasza na wernisaż wystawy w Europejskim Roku Kolei.

"Koleje kolei pod Ślężą. Dwutorowa wystawa o połączeniu, które zmieniało Sobótkę."

I TOR - "Pociąg-ająca retrospekcja" - konteksty czasowe kolei pod Ślężą XIX/XX w.
II TOR - "Stacja światłem malowana" - fotografie Marka Dąbrowskiego lat 80/90. XX w.

3 XII godz. 19.00, Sobótka, Galeria ŚOK/RCKS, ul. F. Chopina 25
Wstęp wolny

Wystawa pierwotnie miała towarzyszyć inauguracji kolei pasażerskiej zapowiadanej wcześniej na 12 XII 2021.

W związku z przesunięciem oddania do użytku linii kolejowej na wiosnę 2022 wystawa odbędzie się jako samodzielne wydarzenie kulturalne.

--

Gdy w 2014 roku usłyszałem historię potomka jednej z najbardziej wpływowych przedwojennych rodzin w Sobótce,
że jego przodek brał czynny udział w sprowadzeniu kolei do Sobótki, bo "u góry", nikt nie był zainteresowany połączeniem pod Ślężę - a miało ono biec tylko północnymi rubieżami gminy - odczułem niemałe zaskoczenie.
Przecież na archiwalnych materiałach kolej wydawała się być już oczywistym elementem ówcześnie kształtowanego ruchu turystycznego i krajobrazu, a i po prostu - środkiem komunikacji, który takie miasteczko najzwyczajniej mieć powinno.
Jak pokazały relacje, nie było to jednak takie oczywiste. Podobno dopiero interwencja w Berlinie dała przyczynek do poprowadzenia w 1885 roku torów pod Śląski Olimp, a i tak z pewnymi komplikacjami, przez które dojazd do stacji od strony Wrocławia przebiegł bardzo długim i ciasnym zakrętem.
Kolej woziła turystów, przewoziła cenny urobek z tutejszych kopalni. Woziła drewno - z i do tartaku. Przewoziła filmy do ówczesnego kina.
Zapewniała dojazd pokoleniom ludzi do Wrocławia i Świdnicy.
Niestety, w całkiem nieodległych nam czasach, a już też historycznych, zaczęła znikać infrastruktura kolejowa - dworce, urządzenia. Zanikały na naszych oczach wcześniej utrzymane tereny zielone. Utracono wiele cennych dokumentów o działalności stacji.
Wystawa ta, w przeddzień (właśnie opóźnionego) powrotu kolei pasażerskiej do Sobótki, a w Europejskim Roku Kolei, ma posłużyć wspomnieniu o charakterze i kształcie tego odcinka linii 285.
Ze swej natury nie jest i nie może być kompletna. A i nie powinna, bo czyż nie powinna służyć
aktywizacji mieszkańców w poszukiwaniu materiałów historycznych? Do tego gorąco Państwa zachęcam.
Na wybranych materiałach, które polecamy oglądać rodzinnie, zobaczyć będzie jednak można i tak wiele.

Koleje kolei pod Ślężą to dwutorowa wystawa.

I TOR - "Pociąg-ająca retrospekcja" - znajdziecie tu Państwo rzuty stacji, jej wnętrza, wybrane sceny z życia i pracy na kolei na przestrzeni XX wieku, mapę dawnego parku, przełomowe momenty historyczne.
Będą także nieudane próby powrotów na tory i... nie tylko. To zbiór fotografii z kilku kolekcji mieszkańców Sobótki
- niektórych wcześniej nie publikowanych - oraz zdobywanych przez aktywną działalność Cyfrowego Archiwum Tradycji Lokalnej, m.in. z Niemiec.

II TOR
"Stacja światłem malowana" - tu zobaczycie Państwo koloryt stacji faktycznie światłem namalowany przez sobótczanina, Marka Dąbrowskiego.
Smugi lamp, błyszczący smar lokomotyw, dumne piętrusy.
Zbiór blisko 20 fotografii obserwacji dokumentacyjnej, którym nie można odmówić artystycznego zacięcia, utrwalających z mniejszą lub większą celowością zmierzch epoki parowozów na linii 285. Te odzyskaliśmy dla Państwa ze slajdów.

U progu wprowadzenia nowoczesnych połączeń pociągów pod Ślężę przyjdźcie, zabierzcie dzieci, oglądajcie, wspominajcie, poszukajcie śladów historii u siebie.
Kolej na Was!

Michał Hajdukiewicz
dyrektor ŚOK

plakat