Franciszek Gustowski – o sportowych sukcesach 74-letniego kolarza z Sobótki

Mało kto wie, że Kolarski Klub „Ślęża” w Sobótce, poza młodymi i bardzo obiecującymi zawodnikami posiada w swym składzie również starszego, bo 74-letniego zawodnika – Franciszka Gustowskiego. Jest to o tyle ciekawa postać, że ów kolarz choć jeszcze w 2012 roku borykał się w 15 kilogramową nadwagą i związanymi z nią problemami zdrowotnymi, dziś w swojej kategorii wiekowej w Polsce zwyczajnie nie ma sobie równych, a pokonanie dystansu 90, czy nawet 107 km w wyścigowym tempie nie stanowi dla niego większego problemu.

XI PĘTLA DRAWSKA Choszczno – II miejsce

Na potwierdzenie tych słów poniżej publikujemy jego wyniki w kat. M-7 na dyst. MINI w tegorocznego cyklu „SUPERMARATONY”:

OBORNICKI SUPERMARATON KRAINA TRZECH RZEK Oborniki Wlkp. – 16.04.2016r. – I m-ce na dyst. 92 km
X TRZEBNICKI MARATON ROWEROWY ŻĄDŁO SZERSZENIA Trzebnica – 30.04.2016r. – I m-ce na dyst. 86 km
I MARATON SZOSOWY DOOKOŁA JEZIORA MIEDWIE Stargard – 14.05.2016r. – II m-ce na dyst. 66 km
VII KLASYK RADKOWSKI – PĘTLA STOŁOWOGÓRSKA Radków – 21.05.2016r. – I m-ce na dyst. 67 km (górski)
III SUPERMARATON REWAL BIKE SYSTEM Rewal – 28.05.2016r. – I m-ce na dyst. 73 km
VI SUPERMARATON JASTRZĘBI ŁASKICH Łask – 05.06.2016r. – II m-ce na dyst. 72 km
XI PĘTLA DRAWSKA Choszczno – 11.06.2016r. – II m-ce na dyst. 90 km
MARATON TRZECH POWIATÓW Łobez – 02.07.2016r. – I m-ce na dyst. 70 km
II WOLSZYTNSKI MARATON ROWEROWY Wolsztyn – 09.07.2016r. – I m-ce na dyst. 91 km
XIII KLASYK KŁODZKI Zieleniec – 23.07.2016r. – II m-ce na dyst. 67 km (górski)
XIII SUPERMARATON GRYFLAND Rewal – 10.09.216r. – II m-ce na dyst. 75 km
SUPERMARATON SZLAKIEM DON KICHOTA Nietążkowo – 27.08.2016r. – IV m-ce na dyst. 71 km
VII MARATON LICZYRZEPY Karpacz – 03.09.2016r. – I m-ce na dyst. 83 km (górski)

Zakończenie Cyklu Pucharu Polski
XVI ULTRAMARATON ROWEROWY im. OLKA CZAPNIKA Świnoujście 17.09.2016r. – I m-ce na dyst. 107 km (dyst. MEGA)

Poza w/w Fanciszek Gustowski zajął także I m-ce w kat. M-7 podczas tegorocznego wyścigu XXIX „Ślężański Mnich” Rozpoczęcie Sezonu 2016.

Zakończenie Cyklu Pucharu Polski – XVI ULTRAMARATON ROWEROWY im. OLKA CZAPNIKA Świnoujście – I m-ce na dyst. 107 km

Zakończenie Cyklu Pucharu Polski – XVI ULTRAMARATON ROWEROWY im. OLKA CZAPNIKA Świnoujście – I m-ce na dyst. 107 km (klasyfikacja ogólna)

VII MARATON LICZYRZEPY Karpacz – 03.09.2016r. – I m-ce

XIII KLASYK KŁODZKI Zieleniec – 23.07.2016r. – II m-ce

II WOLSZYTNSKI MARATON ROWEROWY Wolsztyn – 09.07.2016r. – I m-ce

Zaciekawieni tymi osiągnięciami poprosiliśmy pana Franka o to, by napisał kilka słow o sobie. Oto one:

„Sobótka, 2016.09 30

Franciszek Gustowski- kolarz kat M-7 (lat 74)

Kiedy byłem młodym chłopcem trenowałem kolarstwo z wielkim zapałem. Moja kariera szybko nabierała tempa i osiągałem coraz lepsze wyniki. Zawarcie związku małżeńskiego, pojawienie sie na świecie syna oraz praca na gospodarstwie rolnym (śmierć ojca) spowodowało w latach 60-tych jej przerwanie.

Kiedy po prawie 49 latach ponownie usiadłem na rower, aby towarzyszyć żonie w rekreacyjnych jazdach, zauważyłem, że mój organizm jeszcze pamięta ten wysiłek i z łatwością przemierzam kilometry.

Postanowiłem więc uczcić moją 50-tą rocznicę startów w kwietniu 2012 r. biorąc udział w Memoriale im. Romana Ręgorowicza w Sobótce. Ten start miał być tylko upamiętnieniem mojego młodzieńczego umiłowania do roweru. Tymczasem był on prawdziwym startem w II etap mojego życia i moich dokonań.

Zakupiłem używany rower kolarski, odzież sportową, w tym termiczną by ćwiczyć przez cały rok, i mierzyć się z samym sobą.

Nie było to łatwe ponieważ przez te lata nie uprawiałem żadnego sportu. Można sobie więc wyobrazić, jak wyglądałem na starcie w nowe życie sportowe: nadwaga ponad 15 kg, początki chorób związanych z wiekiem- nadciśnienie, miażdżyca, wysokie lipidy, choroby reumatoidalne.

W każdym następnym roku brałem udział w coraz większej liczbie imprez kolarskich oczywiście w swojej kategorii wiekowej.

Prawie zawsze wygrywałem i to bardzo mnie dopingowało, aby podejść do ćwiczeń bardziej profesjonalnie

Pomimo ukończonych w br. roku 74 lat ćwiczę pod fachowym okiem mojego trenera Bartka Huzarskiego przeciętnie 4-5 razy w tygodniu.

Profesjonalne prowadzenie treningu przyniosło oczekiwane efekty o czym poniżej.

Reasumując dzisiaj, jestem szczęśliwy, że mam ponownie pasję i sens życia na emeryturze.

Ważę o ponad 20 kg mniej nic mam żadnych problemów zdrowotnych i każdego dnia mam wyznaczone zadanie do wykonania. To mnie napędza i sprawia, że jestem, zdrowym, pogodnym i spełnionym człowiekiem, że każdy dzień ma sens.

Od roku 2012 (wznowienie startów w wyścigach 1 maratonach kolarskich szosowych) do X 2016 r. wziąłem udział w 65 imprezach kolarskich i osiągnąłem następujące wyniki: